Pogrzeb Romana Dmowskiego w Warszawie


2 stycznia 1939 r. zmarł Roman Dmowski, jedna z czołowych postaci polskiej polityki, współzałożyciel Narodowej Demokracji, a także główny ideolog polskiego nacjonalizmu. Jego pogrzeb, który odbył się 7 stycznia w Warszawie przerodził się w największą manifestację postaw patriotycznych w okresie międzywojennym.  

Trumna z ciałem Romana Dmowskiego w kondukcie żałobnym 

Według organizatorów, w pogrzebie wzięło udział 200 tysięcy osób. Natomiast nie pojawił się na nim żaden z przedstawicieli władzy sanacyjnej. Jednak ówczesny stan rzeczy nie powinien nikogo dziwić. Roman Dmowski zasłynął jako zagorzały i prawdopodobnie największy przeciwnik Józefa Piłsudskiego, a przede wszystkim jego wizji stworzenia państwa wielowyznaniowego i wielonarodowościowego. Roman Dmowski już w latach szkolnych udzielał się politycznie, był członkiem młodzieży patriotycznej Zet, następnie Ligii Polskiej, a w kolejnych latach współtworzył Stronnictwo Narodowo – Demokratyczne. 

Roman Dmowski

W czasie I wojny światowej był zaangażowany w odzyskanie przez Polskę niepodległości i zwalczanie polityki niemieckiej, w tym celu odbywał podróże do Rosji, USA, Włoch, Francji, czy Szwajcarii. Po odzyskaniu prze Polskę niepodległości, Roman Dmowski wraz z Ignacym Paderewskim podpisali traktat wersalski, przywracający formalnie Polskę na mapę Europy. W czasie II Rzeczypospolitej tylko raz piastował stanowisko rządowe, został ministrem spraw zagranicznych w rządzie Wincentego Witosa. Pozostawał jednak cały czas aktywny, zrzeszał ruchy narodowe w kraju, tworząc Obóz Wielkiej Polski. Napisał także wiele książek na temat ideologii narodowej.

Pomnik Romana Dmowskiego  znajdujący na skwerze u zbiegu alei Szucha i Alei Ujazdowskich, niedaleko od placu Na Rozdrożu w Warszawie

Przez całe życie pozostawał wierny swoim poglądom, które przez swoją radykalność, a także antysemityzm do dzisiaj pozostają bardzo kontrowersyjne. Roman Dmowski spoczywa w grobie rodzinnym, w Warszawie na Cmentarzu Bródnowskim.  

Grób Romana Dmowskiego na Cmentarzu Bródnowskim

Komentarze