Warszawskie ZOO


   Miejski Ogród Zoologiczny na Pradze przy ulicy Ratuszowej powstał w 1927 roku. W XIX w. istniała moda wśród europejskich państw na zakładanie ogrodów zoologicznych, które będą miały charakter naukowo-dydaktyczny. W Warszawie temat założenia ZOO był ciągle odkładany „na później” z powodu innych ważniejszych kwestii. Stolica znajdowała się wówczas w pod zaborem rosyjskim, a sytuacja po upadkach kolejnych powstań nie przyspieszała zgody caratu na tego typu inwestycje.


Wejście do ZOO w latach 30.

Pierwsze tak zwane zwierzyńce powstawały przy dworach królewskich. Zwierzyniec powstał za panowania Wazów na skarpie Pałacu Kazimierzowskiego, a także w Wilanowie przy rezydencji Jana III Sobieskiego,  który zgromadził sporą kolekcję egzotycznych gatunków. W czasach zaborów zakładano prywatne zwierzyńce, jednak wszystkie po kilku latach przestawały istnieć. Dopiero kilka lat po odzyskaniu przez Polskę niepodległości powstało ZOO w miejscu, w którym znajduje się do dziś.

Wybieg dla niedźwiedzi polarnych, warszawskie ZOO, międzywojnie

Miejski Ogród Zoologiczny na Pradze liczący 12 hektarów otwarto dla zwiedzających 11 marca 1927 r. Znajdowało się w nim 475 okazów zwierząt, a przez pierwsze dwa tygodnie ogród odwiedziło ponad 6,5 tysiąca zwiedzających, co stanowiło na tamte czasy bardzo dobry wynik. Przez pierwsze 12 lat istnienia ZOO rozwijało się bardzo dynamicznie, powstawały nowe obiekty, przybywały nowe zwierzęta, rodziły się młode. Okres prosperity zakończył się wraz z wybuchem II wojny światowej.  


Widzowie oglądają kąpiące się słonie, lata 30.

Już 3 września na ogród zoologiczny spadły pierwsze, niemieckie bomby, personel był zmuszony odstrzelić wszystkie groźne zwierzęta ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców stolicy. Choć teraz wydaje się to niemożliwe, część zwierząt została ubita na mięso, niektóre wydostawały się na wolność, inne trafiły do ogrodów zoologicznych na terenie III Rzeszy. 


Jan Żabiński 

Opustoszałe z jej mieszkańców ZOO przeobraziło się w tajny skład materiałów wybuchowych, które zorganizował Jan Żabiński (dyrektor ogrodu w latach 1928-1950).  Oprócz wspomagania działań wojskowych, Jan Żabiński wraz z żoną, Antoniną ukrywali w swoim domu zbiegłych z getta Żydów. Willa Żabińskich nazywana przez przyjaciół „Willą pod Zwariowaną Gwiazdą” stoi na terenie Ogrodu do dziś. Dyrektor ZOO, został ranny podczas powstania warszawskiego i wywieziony do obozu pracy w III Rzeszy. W 1965 roku Jan i Antonina Żabińscy otrzymali za swoją działalność tytuł „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”.


Willa pod Zwariowaną Gwiazdą

Po wojnie warszawiakom bardzo brakowało ogrodu zoologicznego, inne państwa europejskie zaoferowały swoją pomoc w postaci podarowania nam wielu zwierząt. Rozpoczęło się grodzenie terenu, prace porządkowe i remont ocalałych obiektów. Z zagranicznych ogrodów i od prywatnych kolekcjonerów przybywały nowe zwierzęta, a 22 lipca 1949 roku warszawskie ZOO zostało oficjalnie otwarte.

Surykatka w warszawskim ZOO

Nowym dyrektorem  został Jan Landowski, który pełnił tę funkcję przez 21 lat. W Tym czasie powstawały nowe obiekty m.in. basen dla niedźwiedzi polarnych, akwarium, czy lamparciarnia, kompleks dla ptactwa wodnego, żyrafiarnia, zaplecze gospodarcze oraz kwarantanna z lecznicą. W 1952 roku utworzono wybieg dla niedźwiedzi brunatnych przy Trasie W-Z. Teren Ogrodu został zelektryfikowany i wyposażony w sieć wodno-kanalizacyjną, wyremontowano również istniejące drogi.


Zebry na swoim wybiegu

Drugiej połowy lat 70. nie można nazwać pomyślnymi w historii ZOO, urząd miasta nie przeznaczał żadnych funduszy inwestycyjnych, a wszystkie obiekty zaczęły popadać w ruinę. Stan był tak zły, że niektóre obiekty groziły zawaleniem, a tym samym stwarzały możliwość wydostania się na zewnątrz groźnych drapieżników. Pod naciskiem opinii publicznej ogród otrzymał fundusze na generalny remont. Rozpoczęła się budowa nowoczesnego ośrodka gospodarczego z kuchnią zwierzęcą, magazynami technicznymi i spożywczymi, warsztatami, garażami, szklarnią, stodołą i odpowiednim zapleczem technicznym. Powstał jeden z najładniejszych w Europie, naturalny wybieg dla pand małych, gdzie wkrótce przyszły na świat pierwsze młode. Jak podaje warszawskie ZOO:  w ciągu niespełna 10 lat wyremontowano, zmodernizowano bądź odnowiono 95% obiektów.


Żyrafy na swoim wybiegu

Pod koniec lat 80. Została założona Fundację Rozwoju Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego Panda, co umożliwiło sponsorom wspieranie różnych działań i objęcie opieką poszczególnych zwierząt. Pod koniec lat 90. powstał Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Ptaków, zakończono budowę bardzo nowoczesnego domu dla gadów (herpetarium). W 2003 r., kiedy warszawskie ZOO obchodziło swoje 75-lecie istnienia otwarto nowoczesny wybieg dla słoni, do którego przybyły: Lotek i Leon, a rok później do stada dołączyły: Zula, Buba i Fryderyka.

Słoniarnia 

Ogród zoologiczny już od prawie 90-ciu lat jest jednym z najpopularniejszych miejsc w Warszawie i ciekawym pomysłem na spędzenie wolnego czasu, nie tylko dla najmłodszych. Ogród stanowi piękną część prawobrzeżnej Warszawy. Czy można sobie wyobrazić trasę W-Z bez wybiegu dla słynnych misiów?


Wybieg dla niedźwiedzi

Komentarze