Pałac w Wilanowie




Budowę pałacu rozpoczęto  w 1681 r.  na polecenie najbardziej polskiego z polskich królów - Jana III Sobieskiego. Król mimo wielkiego patriotyzmu i oddania ojczyźnie zapragnął mieć modną wówczas willę we włoskim stylu. Na miejsce swojej nowej letniej rezydencji wybrał oddaloną nieco od miasta wieś Milanów, usytuowaną w sielankowej scenerii.


Jan III Sobieski

Projektantem polskiej perły baroku został architekt i doradca króla,  spolonizowany Włoch -  Augustyn Locci, a sam projekt otrzymał nazwę: Villa Nova. Po dwóch latach powstała wiejska rezydencja Jana III Sobieskiego i Marii Kazimiery d’Arquien, nie był to jednak pałac z prawdziwego zdarzenia, co nie podobało się królowej. Jak wiadomo z przekazów historycznych i licznej zachowanej korespondencji małżonków, król był gotów zrobić niemal wszystko, żeby uczynić szczęśliwą swoją ukochaną Marysieńkę.

Maria Kazimiera d’Arquien

Willa musiała zatem zostać rozbudowana, zyskała drugą kondygnację, oranżerię, imponujący taras i piękny ogród zdobiony rabatami, haftami kwiatowymi i drzewkami pomarańczowymi. Po drugiej stronie jeziora wilanowskiego król miał swój zwierzyniec, obok znajdował się zalesiony obszar, gdzie urządzał polowania na ptactwo i dziką zwierzynę. Wnętrze pałacu było zdobione przez licznych artystów: malarzy, rzeźbiarzy, sztukatorów. Władca w nowej siedzibie stworzył bibliotekę, a także za pośrednictwem agentów artystycznych działających we Włoszech, Francji i innych krajach kupował dzieła sztuki.


Ogród w Wilanowie, 1777 r.

Po śmierci Jana III Sobieskiego w 1696 r., pałac został sprzedany Elżbiecie Sieniewskiej, która posiadała środki wystarczające do zatrudnienia wybitnych architektów i artystów, aby zadbać o nowe włości. Następnie pałac trafił w posiadanie jej córki, która wydzierżawiła go królowi Augustowi II Mocnemu. Po śmierci króla następną dziedziczką pałacu stała się Izabela Lubomirska, która również rozbudowała pałac i wzbogaciła go o wiele wspaniałych dzieł sztuki.


Ogród

Kolejnym właścicielem majątku został Stanisław Kostka Potocki, z którego to inicjatywy w części pałacu powstało muzeum, prezentujące bogate zbiory sztuki zachodniej i dalekowschodniej. W części centralnej muzeum znalazła się sala poświęcona pamięci pierwszego, wielkiego właściciela Wilanowa.

Mauzoleum rodziny Potockich w Wilanowie
  
Ostatnimi właścicielami pałacu, została rodzina Branickich, po wojnie, W 1945 r. cały kompleks został przejęty przez państwo. Pałac nie uległ dużym zniszczeniom podczas wojny, wymagał jednak gruntownej konserwacji, a przede wszystkim odnowienia wewnątrz i odzyskania ogromnej ilości dzieł sztuki wywiezionej przez Niemców. 

Pokój karmazynowy

Pałac w Wilanowie jest jednym z najważniejszych i najbardziej okazałych zabytków sztuki barokowej w kraju. To efekt połączenia sztuki europejskiej ze staropolską tradycją budowy. Kompleks pałacowo – ogrodowy jest także najstarszym polskim muzeum sztuki. W Wilanowie odbywa się również szereg wydarzeń kulturalnych i edukacyjnych: Letnie Koncerty Królewskie w Ogrodzie Różanym oraz Międzynarodowa Letnia Akademia Muzyki Dawnej.  




W 2013 r. obiekt zmienił nazwę na Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie, które posiada wiele bezcennych eksponatów. Wilanowska kolekcja jest jak mikrokosmos sztuki. Znajdują się w niej antyczne wazy, dzieła Cranacha, Rubensa i Davida, niderlandzkie martwe natury, chińska porcelana, ale także haftowane obrazy, dziecięce zabawki, czy grzebyk do czesania wąsów. Nie ma tu jednak nic chaotycznego i przypadkowego. Pasją twórców wilanowskiej kolekcji kierowało poczucie, że zgromadzone dzieła powinny być tak dobrane, by uczyć o wszystkich stylach, szkołach i tendencjach w sztuce. Najlepiej zaś uczyć pokazując przedmioty piękne, wartościowe, egzotyczne, osobliwe i niecodzienne – takie, które zostaną  w pamięci na długo[1].









[1] Cytat ze strony www.wilanow-palac.pl/

Komentarze

  1. Anegdota związana z pałacem: podczas swojej prezydentury Lech Wałęsa oglądał program TVP Jaworowicz, w którym m.i.wystapila mademe Branicka upominajaca się z rozżaleniem o zwrot Pałacu Wilanowskiego z przyległosciami. Lechu spontanicznie kazał się połączyć z prowadząca program i publicznie obiecał Branicka zwrot bezprawnie znacjonalizowanej posiadłości. Oczywiście Lechu nie mógł wiedzieć, że Braniccy byli przed wojną tak bardzo zadłużeni, że wierzyciele w toku postępowań windykacyjnych spowodowali ustawienie na drogach wiodących do pałacu posterunków policyjnych, gdyż obawia no się, że Braniccy będą wywozić w obawie przed egzekucją zgromadzone tam skarby. Wałęsa naciskał na urzędników i pieklił się rzucając wulgaryzmy, że jego polecenia nie są wykonywane... aż do czasy gdy jego kadencja szczęśliwie minęła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, oprócz długów, pałac w Wilanowie był bardzo zaniedbany i wymagający generalnego remontu. Jeśli rodzina chciałaby odzyskać cokolwiek powinna również pokryć koszty wszystkich wykonanych prac remontowych i konserwatorskich

      Usuń

Prześlij komentarz